„Człowiek Roku 2018” z Koszyc Wielkich

Pani Marszałek Anna Pieczarka, mieszkanka Koszyc Wielkich, obecnie Członek Zarządu Województwa Małopolskiego została Człowiekiem Roku 2018 redakcji „Kuriera Tarnowskiego”. Tytuł przyznano jej za świetny wynik w wyborach do Sejmiku Województwa Małopolskiego, ale także za to, że poprzez swoją działalność dała się poznać mieszkańcom regionu tarnowskiego jako… człowiek orkiestra.

Anna Pieczarka wiele lat pełniła funkcję dyrektora Centrum Kultury i Bibliotek Gminy Tarnów. Inicjowała i skutecznie realizowała na terenie naszej gminy wiele przedsięwzięć o charakterze kulturalnym, promocyjnym i charytatywnym. Jesienią ubiegłego roku ponownie wybrana została radną Sejmiku Województwa Małopolskiego, uzyskując rekordowy wynik 72 739 głosów. Powołana została do ścisłego, pięcioosobowego zarządu województwa.

- W tej edycji wyróżnienie nie mogło trafić w inne ręce. Przyznanie tytułu „Człowiek Roku 2018” jest pokłosiem świetnego wyborczego wyniku – przyznaje redaktor naczelny „Kuriera Tarnowskiego” Michał Gniadek. – Ogromne poparcie społeczne dla rodzącej się gwiazdy tarnowskiej prawicy zaskoczyło wszystkich, również samą zainteresowaną. Anna Pieczarka wykręciła najlepszy wynik w Polsce!

Według redaktora naczelnego „Kuriera” mieszkańcy naszego regionu postawili na młodość, skromność i… normalność. – Ania, bo tak każe do siebie mówić nasza laureatka szybko przełamuje bariery i zbędne konwenanse. Jest otwarta na ludzi, to człowiek z ogromną empatią. Szybko przechodzi na „ty” z mieszkańcami. Nie wstydzi się otwarcie mówić, że mieszka z rodzicami, że tata robi jej śniadania, pasjonuje się zdrowym odżywianiem oraz modą. Większości naszych mieszkańców dała się poznać jako człowiek orkiestra – zauważa.

- Serdecznie dziękuję za to wyróżnienie, choć nie ukrywam zaskoczenia – powiedziała Anna Pieczarka podczas odbierania tytułu „Człowieka Roku 2018”. – Na ten sukces zapracowało wiele osób. Dziękuję wszystkim moim współpracownikom. Zawsze mogłam liczyć na ich wsparcie, pomoc, dobre słowo. Parafrazując, oni są dla mnie ludźmi roku.

Drukuj