W tej miejscowości gminy Tarnów odbyły się uroczystości upamiętniające potyczkę drużyny Szarych Szeregów z Mościc i śmierć trzech jej żołnierzy w walce z okupantem. -Wydarzenia te rozegrały się 29 lipca 1944 roku i związane były z jednym z ważniejszych wydarzeń w historii II wojny światowej. Pamiętamy, aby i inni pamiętali. Ku przestrodze, aby historia się nie powtórzyła – mówi wójt Grzegorz Kozioł.
Uroczystość rozpoczęła Msza św. odprawiona w kaplicy w Białej, której przewodniczył proboszcz parafii pw. Świętej Trójcy w Łęgu Tarnowskim ks. Wiesław Orwat, a wyjątkowe kazanie wygłosił misjonarz z Republiki Środkowej Afryki ks. Paweł Turek.
Pochodzący z Białej ks. Paweł Turek podzielił się świadectwem ze swojej posługi w kraju, gdzie od 2012 roku trwa wojna domowa. -I dziś, gdy pokolenie Polaków, którzy doświadczyli wojny już w większości odeszło, a ja sam wielokrotnie byłem świadkiem okrucieństwa wojny, chciałem przypomnieć jak ważna jest wierność podstawowym wartościom, takim jak: Bóg, honor i godność oraz potrzeba troski za Ojczyznę – mówił w czasie homilii.
Misjonarz, na ręce wójta Grzegorza Kozioła, przewodniczącej Rady Gminy Tarnów Wiesławy Mitery oraz radnych Stanisława Sarada i Kamila Stacha, przekazał wyjątkową pamiątkę – różaniec i krzyż splecione właśnie w miejscu wojny - w Republice Środkowej Afryki. Po eucharystii nastąpił uroczysty przemarsz uczestników pod pomnik upamiętniający wydarzenia sprzed lat, gdzie miały miejsce oficjalne wystąpienia i złożenie kwiatów.
W wydarzeniu uczestniczyli wójt Grzegorz Kozioł, przewodnicząca Rady Gminy Tarnów Wiesława Mitera wraz z radnymi Stanisławem Saradem i Kamilem Stachem oraz członkowie zarządu powiatu tarnowskiego Tomasz Stelmach i Mariusz Tyrka. Wśród gości byli także: druhowie OSP Biała, członkowie organizacji patriotycznych i niepodległościowych i harcerze z Żabna razem z rekonstruktorami z GRH „Zefir”.
Uroczystość poprowadził historyk i regionalista, Adam Ryba, a muzyczną dekoracją była Orkiestra Dęta OSP z Woli Rzędzińskiej pod batutą Bernarda Żmudy.
Przypomnijmy, przed tragicznymi wydarzeniami w Białej, w ramach Akcji Most III, na prowizorycznym lądowisku niedaleko miejscowości Jadowniki Mokre wylądował angielski samolot Dakota. Przyleciał nim Jan Nowak Jeziorański - kurier naczelnego dowództwa do Komendy Głównej AK i przywiezione zostały: radiostacja, broń oraz dokumenty. Natomiast w drogę powrotną do Anglii samolot zabrał między innymi zdobyte przez żołnierzy AK części najtajniejszej broni – pocisków rakietowych V2. Do zabezpieczenia cennego ładunku z samolotu skierowana została najlepsza drużyna Szarych Szeregów z Mościc, dowodzona przez podchorążego Stefana Kasprzyka.
W tym czasie zakwaterowanej w Białej drużynie wyznaczono inne zadanie - obronę konspiracyjnego zebrania zagrożonego przez zbliżający się niemiecki oddział. W czasie walki z niemieckimi żandarmami pierwszy trafiony został Władysław Sokół, jako drugi zginął Mieczysław Tenerowicz, natomiast dowódca plutonu Stefan Kasprzyk - ciężko ranny – został przewieziony na cmentarz w Klikowej i tam dobity. Samorząd gminy Tarnów rokrocznie upamiętnia to wydarzenie.