Jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych - Obchody Rocznicy Bitwy Warszawskiej 1920 – za nami. Jak zawsze w Woli Rzędzińskiej odbyły się uroczystości patriotyczne upamiętniające tzw. Cud nad Wisłą. Cieszyły się one ogromnym zainteresowaniem mieszkańców całej gminy Tarnów, regionu tarnowskiego oraz całej niemal Małopolski. Z wielkim zainteresowaniem obserwowali oni okazałą i przygotowaną z rozmachem defiladę grup rekonstrukcji historycznych - „Wojsko Polskie od średniowiecza do współczesności”.
Defiladę poprowadziła jednostka OSP Wola Rzędzińska, za nimi podążała Orkiestra OSP Wola Rzędzińska. Nowością były pokazy lotnicze, które przez cały czas towarzyszyły paradzie historycznej, dumnie wznosząc się na niebie.
Defiladę prowadził Naczelny Wódz Józef Piłsudski na swojej kasztance. Na koniach zaprezentował się 1 Pułk Ułanów Krechowieckich im. Pułkownika Bolesława Mościckiego – pułk pancerny w Polskich Siłach Zbrojnych, który swój rodowód wywodzi od 1 Pułku Ułanów Dywizji Strzelców Polskich, zaś przydomek krechowieccy wziął od miejscowości Krechowce koło Stanisławowa, gdzie pod dowództwem płk. Bolesława Mościckiego stoczył swój pierwszy zwycięski bój.
W defiladzie oglądaliśmy 5 Pułk Strzelców Konnych - to jednostka, która po wojnie polsko – rosyjskiej, w 1921 r. trafiła do koszar w Tarnowie. We wrześniu 1939 r. pułk walczył na Lubelszczyźnie, brał udział w bitwie pod Tomaszowem Lubelskim. Został on odtworzony w ramach Armii Krajowej. Były też inne formacje ułańskie okresu międzywojennego. Następnie żołnierze Atamana Semena Petlury – sojuszniczej Armii Ukraińskiej wraz z Kozakami Kubańskimi - przeciwnikami bolszewizmu, w wojnie polsko-bolszewickiej walczyli po stronie polskiej – wsparli nasze oddziały.
Byli Lisowczycy – najemna ochotnicza formacja lekkiej jazdy polskiej stworzona w 1607 roku przez Aleksandra Lisowskiego, husaria – najsłynniejsza jednostka w Europie, elitarna formacja jazdy, która była dumą Rzeczypospolitej Obojga Narodów, znana ze swojej skuteczności na polu bitwy, a jej uderzenia decydowały o zwycięstwach w wielu konfliktach. W defiladzie brali też udział: sztab dowództwa z Józefem Piłsudskim, generałem Tadeuszem Rozwadowskim, generałem Józefem Hallerem, Bolesławem Wieniawą Długoszowskim jak również z politykami tamtego okresu: Premierem Wincentym Witosem i Ignacym Paderewskim.
Oglądać można było tzw. taczankę - resorowany zaprzęg konny z ciężkim karabinem maszynowym, która służyła do transportu broni, amunicji, piechoty i do atakowania wroga bezpośrednio na polu bitwy. Ciężki karabin maszynowy umieszczony z tyłu powozu, zapewniał skuteczny ogień zaporowy na kawalerię, ścigającą wroga po atakach i podczas odwrotów oraz armatka przeciwpancerna okresu międzywojennego – Bofors. Była też TKS, czyli tankietka - mały czołg (polski mały i szybki czołg z końca lat 20-tych).
W defiladzie jechał też samochód UAZ – 469, a na nim rekonstruktorzy w umundurowaniu 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, której dowódcą był Stanisław Sosabowski.
Marsz piechoty rozpoczęli średniowieczni rycerze w strojach od XII do XIV wieku, w tym z okresu bitwy pod Grunwaldem, a za nimi z XVII wieku. W późnym średniowieczu rycerstwo przekształciło się w szlachtę. W przemarszu oglądaliśmy również Hetmana Jana Tarnowskiego - wybitnego dowódcę wojskowego i polityka, pełniącego funkcję hetmana wielkiego koronnego.
Była Szlachta Polska – stan społeczny istniejący w Koronie Królestwa Polskiego i Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Szlachta pospolitego ruszenia - to formacja zbrojna powoływana do obrony granic jeszcze w średniowieczu. Wzięła udział między innymi w walkach w czasie Potopu Szwedzkiego. Następnie - Powstańcy Kosynierzy Kościuszkowscy. To chłopi uzbrojeni w kosy, którzy walczyli w powstaniu kościuszkowskim w 1794 roku - tworzyli piesze formacje i odegrali znaczącą rolę w bitwie pod Racławicami.
W defiladzie widzieliśmy ponadto żołnierzy Epoki Napoleońskiej Księstwa Warszawskiego - „bohaterów spod Samosierry” oraz Powstańców Styczniowych, a obok żołnierzy w mundurach ułanów Władysława Beliny – Prażmowskiego. W sierpniu 1914 został on dowódcą siedmioosobowego patrolu, który wkroczył do zaboru rosyjskiego. Jego patrol był pierwszym oddziałem kawalerii legionowej i odradzającego się Wojska Polskiego, a Belina był organizatorem i dowódcą 1 Pułku Ułanów. Następnie zaprezentowali się żołnierze Legionów Piłsudskiego i wojny polsko-bolszewickiej, w tym Bitwy Warszawskiej, a także żołnierze września’39 i Armii Krajowej – również powstańczej Warszawy. To żołnierze najliczniejszej w okupowanej Europie podziemnej armii. Byli też tzw. żołnierze niezłomni, walczący po wojnie z okupacją radziecką.
Defiladę zamknęli uczniowie klasy wojskowej XVI Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie.
Oklaskom i brawom, jak również utrwalaniu defilady za pomocą zdjęć i filmów nie było końca.