To już tradycja, że rokrocznie w gminie Tarnów podczas dożynek prezentują się poszczególne miejscowości. Także i tym razem każde sołectwo zaprosiło do degustacji potraw, przygotowanych przez lokalne społeczności i Koła Gospodyń Wiejskich.
Był też, jak zawsze na dożynkach w Zbylitowskiej Górze, darmowy poczęstunek od samorządu - bigos, pajda chleba ze smalcem, wyroby wiejskie, zupa węgierska i drożdżówki, do których ustawiały się długie kolejki chętnych. Potrawy z dziczyzny serwowały koła łowieckie - „Łoś” i „Podgórskie”, był najsłynniejszy karp z Małopolski, czyli „karp zatorski” produkowany w trzech gminach: Zator, Przeciszów i Spytkowice. Nie brakło też stoiska, w którym serwowano miód, potrawy z barana i oscypki.
Wracając do sołectw z gminy Tarnów - podczas tegorocznych Dożynek Województwa Małopolskiego pokazały co mają najpiękniejszego i wyjątkowego. W przygotowaniu stoisk współuczestniczyli ich mieszkańcy - Koła Gospodyń Wiejskich, Kluby Seniora i sołtysi, członkowie rad sołeckich, radni, przedstawiciele szkół i strażacy OSP. Ich prezentację poprowadzili wspólnie: poseł RP Anna Pieczarka, Maciej Aleksander – radny Rady Miejskiej w Tarnowie, wójt Grzegorz Kozioł oraz członkinie zarządu województwa małopolskiego – Iwona Gibas i Marta Malec – Lech.
Było smacznie, radośnie i zgodnie z tradycją.
Biała:
Najmniejsza miejscowość gminy Tarnów urzekła gości zupą ziemniaczaną z grochem i boczkiem, gołąbkami bez zawijania, smalcem, pieczonym chlebem, ciastami drożdżowymi z owocami i lemoniadą. Dekoracją stoiska były polne kwiaty i słoma. A wszystko to pod czujnym okiem sołtysa Stefana Kolaka.
Błonie:
Sołectwo częstowało przekąskami, chlebem ze smalcem, ogórkami, malinami, swojskimi wędlinami, kompotem z malin i sezonowymi produktami. Wszystkie potrawy przygotowano zgodnie ze staropolską tradycją pod wodzą sołtysa Dariusza Kawuli i Antoniego Batko z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich i Gospodarzy.
Jodłówka – Wałki:
Na stoisku tej miejscowości można się było poczuć jak w lesie, a precyzując – na leśnym spacerze w środku lata. Tak bowiem wyglądał wystrój tego stoiska, a serwowano na nim jagody, maliny i potrawy z grzybów. Nad całością czuwali sołtys Lucjan Olszówka wraz ze słynnym w całej okolicy KGW „Baba Jaga”.
Koszyce Małe:
Na stole tego sołectwa nie zabrakło potraw przygotowanych zgodnie z dawną recepturą. Było ciasto drożdżowe, chleb ze smalcem, słone przekąski czy bób w kilku odsłonach. A na czele sołtys Zbigniew Gniewek.
Koszyce Wielkie:
Sołectwo postawiło na coś na słodko – serniki, szarlotki i babeczki. Był też chleb, pasztet tradycyjny, lemoniada, ogórki ze smalcem czy pasztet z cukinii - jak za dawnych lat w babcinej izbie. A wszystko to pod czujnym okiem sołtysa Janusza Rymanowskiego i dyrektora Zespołu Szkół Publicznych Mariusza Parcianko.
Łękawka:
Na tym stoisku również każdy mógł znaleźć coś pysznego i przygotowanego z sercem. Były m.in. domowe pierogi – ręcznie lepione, pachnące i pełne smaku oraz tradycji, wyborne ciasta czy krem z dyni. O szczegóły zadbali sołtys Konrad Pyzdek wraz z Małgorzatą Fudymą – Grzywą z KGW, będącą również koordynatorką KGW w powiecie tarnowskim.
Nowodworze:
Na tym stoisku serwowano mistrzowskie jagodzianki, boczek pieczony, kiełbasę wiejską, ogórki ze smalcem, wino do degustacji z winnicy jednego z mieszkańców, a dekoracją były m.in. wiejskie, utkane ze zbóż stroiki. Na czele stał sołtys Andrzej Głąb.
Poręba Radlna:
Miejscowość raczyła gości potrawami na ciepło – gulaszem z kurczaka zagrodowego z warzywami, pierogami z grzybami, z mięsem i kapustą, chlebem ze smalcem wiejskim i ogórkiem. Były też ciasta, lemoniada, kawa i herbata oraz owoce. Nad całością czuwali: sołtys Wojciech Hońdo, radni Jan Skórka i Iwona Markiewicz oraz dyrektor Zespołu Szkolno – Przedszkolnego Krystyna Olszówka – Łępa.
Radlna:
Na stoisku przeważały potrawy z cukinii – gulasz, placki, pasztet czy placek dyniowy. Były też chlebek ziołowy, przekąski, ciasta ze śliwką, dyniowe oraz z owocami. Na czele stał sołtys Wacław Senderak.
Tarnowiec:
Serwowano placki, smalec z mięsem, ogórki kiszone, małosolne, naleśniki z serem i chleby. Był serek wegetariański do smarowania, pizzerinki, rogaliki, placki ze śliwką, jabłkiem, miodownik a nawet serowiec. A wszystko to pod czujnym okiem sołtysa Adama Stojaka, radnej Barbary Okońskiej oraz właścicieli lokalnej pizzerii, która serwuje smaki prosto z Sycylii.
Wola Rzędzińska I:
Ta miejscowość częstowała miodami i tzw. potrawą marszałkowską - z dzika z ryżem i truflami. Przepiękną dekoracją stoiska były staropolskie rzeźby i to, z czego sołectwo słynie, czyli ule. Nad całością czuwali: przewodnicząca Rady Gminy Tarnów Wiesława Mitera, sołtys Katarzyna Tadel i radny Marcin Gałuszka.
Wola Rzędzińska II:
Były ciasto drożdżowe, ucierane ciasta z owocami: malina z jabłkami, śliwki z rabarbarem oraz rogaliki na krucho, ciasta drożdżowe z konfiturą różaną, muffinki marchewkowe, andrut kajmakowy, orzeźwiający kompot wieloowocowy z porzeczką, rabarbarem i nutą mięty. O szczegóły zadbali sołtys Jacek Sobol wraz z radnymi Ewą Kołton i Kamilem Stachem.
Zawada:
Sołectwo częstowało pierogiem zawadzkim z kapustą, pastami serowymi, ciastami czy lemoniadą. Nie brakło chleba wiejskiego – na słodko i na słono, konfitur z dyni i z pomarańczą. Były przetwory, ogórki małosolne, a wystrój stanowiły dynie i kwiaty. Całości strzegł sołtys Zbigniew Partyński.
Zbylitowska Góra:
Był bigos z cukinii, proziaki z masłem czosnkowym, drożdżowe ciasto ze śliwkami, pasztety z selera, cukinii i ciecierzycy. To jednak nie koniec – gości częstowano lemoniadą lawendową i lemoniadą z miętą. A wszystko to pod czujnym okiem sołtysa i radnego Piotra Rybskiego, radnych – Jarosława Blecharskiego i Pawła Kolbusza oraz działaczek KGW „Lejdis”.
Zgłobice:
Na stoisku tej miejscowości serwowano pierogi na słodko i na kwaśno oraz z kapustą, jak również ciasta drożdżowe i andruty. Były: groch pieczony, potrawy regionalne, również bezmięsne, proziaki i kompot tradycyjny. Całości dopilnowały radna Agnieszka Godek wraz kobietą – orkiestrą, czyli prezes gminnych OSP Katarzyną Biel.