W Niepublicznym Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Łękawce 19 października odbyły się patriotyczne uroczystości poświęcone ks. kpt. Walentemu Mrozowi związane z Narodowym Dniem Pamięci Duchownych Niezłomnych. Warto przypomnieć, iż patronem szkoły jest bł. ks. Jerzy Popiełuszko i to jemu oraz wszystkim kapłanom w tym dniu składany jest hołd pamięci. Szczególnie wspominany był ks. Walenty Mróz, kapłan z gminy Tarnów, którego postać dołączyła do Muralu Kapłanów Niezłomnych stworzonego w szkole w Łękawce.

Wydarzenie rozpoczęło się Mszą Św. w parafii p.w. Matki Bożej Częstochowskiej koncelebrowaną pod przewodnictwem ks. biskupa Stanisława Salaterskiego. Główne uroczystości odbywały się zaś w szkole podstawowej w Łękawce, które poprowadziła dyrektor Elżbieta Chrząszcz. Uczestniczyli w nich m.in. poseł Anna Pieczarka, wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł, ks. biskup Stanisław Salaterski, proboszcz parafii ks. Czesław Bachula, przwodnicząca Rady Gminy Tarnów Wiesława Mitera, sołtys miejscowości Konrad Pyzdek, a także rodzina kapłana i zgromadzeni mieszkańcy Łękawki – w tym przedstawiciele Klubu Seniora i KGW. Uczniowie szkoły przygotowali patriotyczny montaż słowno-muzyczny przedstawiający sylwetkę kapłana, trudną historię Polski i Niezłomnych. Natomiast symbolicznym i najbardziej wymownym momentem uroczystości było zawieszenie tabliczki upamiętniającej postać ks. Walentego Mroza na Muralu Kapłanów Niezłomnych przez poseł Annę Pieczarkę oraz ks. biskupa Stanisława Salaterskiego. W tle Zespół Muzyka spod Bucyny oddał hołd Niezłomnemu przez odegranie Hymnu Polski.

Ks. Walenty Mróz urodził się w 1889 roku w Woli Rzędzińskiej, był jednym z tych kapłanów, którym przyszło zmagać się z dwoma największymi totalitaryzmami XX wieku – hitleryzmem i komunizmem. Był bez wątpienia kapłanem na trudne czasy. Ksiądz Mróz był kapelanem 3 Pułku. Przeszedł szlak bojowy pułku od walk opóźniających bolszewickie natarcie nad Bugiem, aż do zagon na Korosteń pod Kijowem, gdzie pułk stoczył walkę z pociągiem pancernym „Subotkin”, a trzeci szwadron rozbił bolszewicki pułk piechoty. Kapelan ze swym pułkiem brał także udział w Bitwie Warszawskiej. Po zakończeniu wojny ksiądz został zdemobilizowany, ale wpisany do ewidencji kapelanów rezerwy. Od lipca 1921 r. rozpoczął posługę wikariusza w parafii w Lisiej Górze. Następnie w Łukowej i Przydonicy. W czasie okupacji był proboszczem w Porębie Radlnej. W pamięci parafian zapisał się jako ten, który nie lękał się Niemców. Ukrywał Żydów, przechowywał odbiornik radiowy, w tajemnicy przed okupantem wywiózł do lasu i schował dzwony, które Niemcy masowo rekwirowali. Po wojnie ksiądz Mróz był administratorem parafii w Bielczy, a potem proboszczem w Tymowej.  W 1958 roku, gdy po zakończeniu tzw. „Polskiego Października” komunistyczna władza zaczęła znów usuwać z przestrzeni publicznej wizerunki krzyża, wielu kapłanów, obawiając się represji, zachowało obojętność. Natomiast ksiądz Mróz z całą stanowczością bronił krzyży, co skrupulatnie odnotowano w raportach. Z probostwa w Tymowej ks. Mróz zrezygnował w 1964 roku i został przeniesiony do Domu Księży Emerytów, gdzie zmarł 4 lata później. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Woli Rzędzińskiej, w grobowcu rodzinnym obok swojej ukochanej matki. {Play}